Lost&Found – zagubiona blondynka w Turynie

Seria niefortunnych zdarzeń w Turynie nie skończyła się na biegu na samolot. Byłoby zbyt pięknie i nie byłoby o czym pisać. Po tygodniu spędzonym w Ligurii i dwudniowym pobycie w prowincji Biella (około 45 min od Turynu) wróciłam, aby wyruszyć w 10 godzinną podróż Turyn-Rzym, z małym problemem – bilet, który kupiłam był na przejazd w odwrotną stronę.

Czytaj dalej

Czym pachnie i jak smakuje Taormina?

To już ostatni post dotyczący mojego pobytu w Kalabrii. Nadszedł zdecydowanie czas na pożegnanie się z wakacjami i wraz z nim to nastąpi. Poza Wyspami Liparyjskimi, miałam też okazję odwiedzić Taorminę.
W zasadzie spędziłyśmy tam zaledwie kilka godzin, ale to wystarczyło, aby zakochać się w tym cudownym mieście, niczym wszyscy pisarze opisujący tę ,,perełkę Sycylii”.

Czytaj dalej