Colomba di Pasqua – tradycyjna babka w nietradycyjnej formie

Każdy Włoch na wielkanocnej liście zakupów ma wpisaną ,,Colombę”, tzn. Gołębicę Wielkanocną. Ciasto samo w sobie jest babką drożdżową z dużą ilością skórki pomarańczowej w środku i polewą migdałową na górze. Nazwa natomiast pochodzi od kształtu formy, w której jest pieczona. Ja moją gołębicę robię w keksówce, ale według starej receptury, którą mało komu chce się jeszcze praktykować w Italii.

Czytaj dalej

Zaczarowane miasto

Salerno znajduje się zaledwie 40 min od Neapolu i jest miejscowością atrakcyjną turystycznie o każdej porze roku, jednak zimą przyciąga przyjezdnych oferując coś zupełnie innego. Od 2006 roku, więc już od 10 lat, od początku listopada do połowy stycznia, miasto przystrojone jest pięknymi świątecznymi światłami. Niby nic niezwykłego, w końcu obecnie każde miasto na Boże Narodzenie ubierane jest w światełka, jednak we Włoszech w dwóch miastach, Turynie i właśnie Salerno, świąteczne iluminacje zyskały miano dzieł sztuki.

Czytaj dalej

Czego powinniśmy uczyć się od Sycylijczyków?

Każdemu z nas, kto choć raz odwiedził Sycylię, przeszło przez myśl, że cudownie byłoby tam zamieszkać albo chociaż kupić domek letniskowy na tej urokliwej wyspie. Przecież poza widokami i pogodą, panuje tam taka sielankowa atmosfera. Jako że dla zdecydowanej większości kupienie domu na Sycylii jest jednak dość szalonym scenariuszem, podpowiadam, że po sycylijsku można żyć gdziekolwiek jesteście. To mentalność mieszkańców i styl życia tworzą klimat miejsca.

Czytaj dalej

Picciotti, picciriddi, giovanotti – jacy są młodzi Sycylijczycy?

Wróciłam z Sycylii i zastanawiam się, co napisać. Przecież tyle już o niej pisano i mówiono. Każdy jest w stanie wymienić kilka podstawowych stereotypów dotyczących tej wyspy. Sami jej mieszkańcy szczycą się swoją odmiennością i na pytanie skąd jesteś, żaden Sycylijczyk nie odpowie wam ,,z Włoch”. Nie bez powodu J.W. Goethe napisał kiedyś: ,,Kto nie widział Sycylii, ten nie rozumie Włoch. Tu bowiem jest klucz do wszystkiego.” Rzeczywiście wszystko włoskie, co znacie, na Sycylii jest jeszcze bardziej dostrzegalne.

Nie ma co zatem, opowiadać o mafii, lodach pistacjowych, czy Etnie. To, co zdecydowanie jest mi bliższe to młode pokolenie rodowitych Sycylijczyków, czym żyją, o czym marzą i jak wciąż manifestują swoją odrębność w XXI w.

Czytaj dalej

Jeśli kogoś kochasz, zabierz go do Werony

Najbardziej znana para na świecie? I nie mam na myśli Angeliny i Brada.

Najsłynniejsze miasto na oświadczyny? I nie jest to Paryż.

Loty do Werony, które normalnie tanimi liniami kosztują naprawdę niewiele w połowie lutego osiągają niebotyczne ceny. Dlaczego? Zakochani z całego świata lecą świętować w miejsce narodzin największego romansu wszech czasów – Romea i Julii.

Czytaj dalej

Boże Narodzenie jak kiedyś

,,Mieszkańcy gminy Diano Arentino pod patronatem władz lokalnych prezentują ,,Boże Narodzenie jak kiedyś” – żywa szopka, dawne smaki i tradycyjne rzemiosła wśród domów, uliczek i placów.”

Zaproszenie o takiej treści rozwieszone było w całej okolicy, a właścicielka domku, który wynajmowaliśmy gorąco zachęcała, abyśmy wpadli. Wpadliśmy i zdecydowanie nie żałujemy!

Czytaj dalej

Lost&Found – zagubiona blondynka w Turynie

Seria niefortunnych zdarzeń w Turynie nie skończyła się na biegu na samolot. Byłoby zbyt pięknie i nie byłoby o czym pisać. Po tygodniu spędzonym w Ligurii i dwudniowym pobycie w prowincji Biella (około 45 min od Turynu) wróciłam, aby wyruszyć w 10 godzinną podróż Turyn-Rzym, z małym problemem – bilet, który kupiłam był na przejazd w odwrotną stronę.

Czytaj dalej