Sardinità – fundamenty każdego sardyńczyka

Każdy z nas jest inny i oczywiście nie powinno się wrzucać ludzi do tego samego worka, ale wiemy, że każdy naród ma swoje cechy charakterystyczne. Mimo, że Sardynia należy administracyjnie do Włoch, to jej mieszkańcy twierdzą, że przynależą do innej narodowości i mają do tego podstawy, o czym pisałam już dawno temu ->https://interpretareitalia.com/2017/11/09/gena-nie-wydrapiesz-czyli-czy-sardynczycy-maja-w-ogole-cos-wspolnego-z-wlochami/

Czym zatem jest sardyńskość? Jakie cechy wspólne mają mieszkańcy wyspy i co noszą w sercu, nawet gdy opuszczają wyspę?

Czytaj dalej

Spowiedź cz. 2

Długo zajęło mi zebranie się do drugiej części tej serii, ale na pewno w tym temacie nie muszę obawiać się o brak inspiracji. Codziennie uczę się czegoś nowego i wciąż zdarza się, że jestem nazwana barbarzyńcą albo kiszoną kapustą (co w ustach mojego męża jest najwiekszą obrazą wobec osób bezczeszczących zasady włoskiej kuchni).

Przepraszam wszystkich wiernych czytelników za brak regularności w postach, ale co się odwlecze to nie uciecze, więc oto jestem z powrotem, z kolejną dawką złotych zasad kulinarnych.

Czytaj dalej

Korzystając z noworocznej weny…

Bardzo dawno mnie tu nie było, niedługo miną dwa lata, ale pozwolę sobie wytłumaczyć to powiedzeniem ,,szczęśliwi czasu nie liczą”. Trochę się w moim życiu przez te niecałe dwa lata zmieniło. Moje podróże do Włoch nie są już ani samodzielne, ani samotne. Mam teraz osobistego przewodnika. Co więcej, sama stałam się przewodnikiem, nauczycielem i tłumaczem w jednym, mimo że mi za to nie płacą 🙂

Czytaj dalej

Przyprawione śniegiem ostatki w Barbagii

Wtorek przed Środą Popielcową to czas na ostatnie karnawałowe uroczystości…W każdym z miast po raz ostatni prezentują się bohaterowie karnawałowych parad, to więc ostatnia okazja, by zobaczyć maski i stroje na co dzień skrywane w muzeach. Ja na zwieńczenie mojej zimowej podróży po Sardynii wybrałam Mamoiadę, miasteczko należące do interioru wyspy, położone w samym centrum krainy pasterzy, znane przede wszystkim z charakterystycznych masek.

Czytaj dalej

Emocje sięgające gwiazd, czyli Sa Sartiglia w Oristano

,,Emocje sięgające gwiazd” – pod tym hasłem odbyła się tegoroczna Sartiglia. Ta przenośnia nie jest przypadkowa, odnosi się bowiem do ,,wyścigu po gwiazdę”, najważniejszej części uroczystości. W ostatnią niedzielę i wtorek karnawału serce Oristano bije w rytm galopujących koni, a emocje rzeczywiście sięgają zenitu!

Czytaj dalej

Carrasciali Timpiesu

Karnawał w Tempio Pausania to najważniejsza symboliczna demonstracja na wyspie i jedyny z sardyńskich karnawałów będący członkiem Włoskiego Związku Karnawałowego (Federazione Italiana Carnevali). Tradycja sięga XVIII wieku i co roku przyciąga tlumy turystów przede wszystkim dzięki paradzie, podczas której prezentowane są platformy manifestujące obecne problemy społeczeństwa.

Czytaj dalej

I stała się światłość

Ja, Roberta i samochód. No i oczywiście kilka niezbędnych akcesoriów: aparat fotograficzny, kilka przewodników i pendrive z sardyńską muzyką. Roberta nie musiała się specjalnie przygotowywać do tej wyprawy, wie wszystko o swojej ziemi, jej tradycjach i aktywnie uczestniczy we wszystkich świętach obchodzonych w interiorze wyspy. Jednym z nich jest Dzień świętego Antoniego opata (Festa di Sant’Antonio Abate). Z tej okazji odbyłyśmy podróż do wnętrza Sardynii.

Czytaj dalej

Colomba di Pasqua – tradycyjna babka w nietradycyjnej formie

Każdy Włoch na wielkanocnej liście zakupów ma wpisaną ,,Colombę”, tzn. Gołębicę Wielkanocną. Ciasto samo w sobie jest babką drożdżową z dużą ilością skórki pomarańczowej w środku i polewą migdałową na górze. Nazwa natomiast pochodzi od kształtu formy, w której jest pieczona. Ja moją gołębicę robię w keksówce, ale według starej receptury, którą mało komu chce się jeszcze praktykować w Italii.

Czytaj dalej

Czego powinniśmy uczyć się od Sycylijczyków?

Każdemu z nas, kto choć raz odwiedził Sycylię, przeszło przez myśl, że cudownie byłoby tam zamieszkać albo chociaż kupić domek letniskowy na tej urokliwej wyspie. Przecież poza widokami i pogodą, panuje tam taka sielankowa atmosfera. Jako że dla zdecydowanej większości kupienie domu na Sycylii jest jednak dość szalonym scenariuszem, podpowiadam, że po sycylijsku można żyć gdziekolwiek jesteście. To mentalność mieszkańców i styl życia tworzą klimat miejsca.

Czytaj dalej